Dom dla rodziny

Jak zrobić pizzę w domu?

Najlepsze danie świata! Dlaczego? Ponieważ można je w sposób prosty przygotować niemal wszędzie, lecz prawdziwą perełką na torcie jest fakt, że można dowolnie szaleć ze składnikami. Ktoś preferuje owoce morza? Proszę bardzo! Inny domaga się sera? Nie ma przeszkód! Dla niezdecydowanych wszystko naraz, czego dusza zapragnie. No, i nasze notowania towarzyskie mogą osiągnąć niebotyczne rozmiary. A wszystko dzięki nieskomplikowanej kombinacji artykułów spożywczych na pszennym cieście. Zastanawiacie się, jak zrobić pizzę w domu? Wystarczy odrobina inwencji i domowy piec do pizzy. Zapraszam do lektury.

Pizza w domu

Przede wszystkim podkreślmy, to nie jest żadna filozofia. Wymówki, że się nie umie, albo że ciasto trzeba zrobić, to tylko taki myk informujący, że posiadacz dwóch rąk boi się spróbować, lub mu się zwyczajnie nie chce. A nie chce się, ponieważ nie wie, ile profitów może na niego spłynąć po kolacji składającej się z własnoręcznie upieczonej pizzy.

Zacznijmy jednak od początku. Przed przystąpieniem do produkcji należy zaopatrzyć się w odpowiednie półprodukty.

Ciasto do pizzy, składniki:

  • 250 g mąki pszennej (półtorej szklanki);
  • 150 ml ciepłej wody do 40 stopni C (pół szklanki);
  • 25 g świeżych drożdży;
  • Dwie łyżki oliwy z oliwek;
  • sól do smaku.

Przygotowujemy ciasto

Dla lepszego zobrazowania procesu powstawania naszego arcydzieła kulinarnego podzielimy nasz opis na etapy.

Etap pierwszy

Rozdrobione drożdże wrzucamy do szklanki z ciepłą wodą. Delikatna piana, która utworzy się w szklance, świadczy o tym, że drożdże zaczęły pracować.

Etap drugi

Przydałaby się stolnica, jednak równie dobrze nada się do naszych celów oczyszczona powierzchnia stołu lub blatu.

Wysypujemy mąkę, formując z niej stożek przypominający mini krater wulkanu. Środek wypełniamy oliwą, szczyptą soli i wodą z drożdżami.

Etap trzeci

Teraz następuje najmniej przyjemna część pracy, mianowicie mieszanie wszystkich składników. Darujmy sobie miski i łyżki, ponieważ nie zdaje to egzaminu. Najwłaściwszym urządzeniem do tego typu zajęć są nasze własne dłonie. Nagarniając mąkę od zewnątrz, zasypujemy wlot krateru. Zaciskamy palce na powstałej masie i czynność powtarzamy. Następnie ugniatamy intensywnie bryłę, tworząc ciasto.

Etap czwarty

Ciasto powinno mieć spójną konsystencję, nie rozpadać się, raczej rozciągać. To, co nam wyszło, umieszczamy w misce i po nakryciu czystą ściereczką odstawiamy w ciepłe miejsce na pół godziny.

Etap piąty

I teraz to, co najfajniejsze, stajemy się czarodziejem podniebienia! Przez te trzydzieści minut łamiemy, kroimy i szatkujemy wszystko, co napotkamy na swojej drodze. Oczywiście mowa o składnikach, które znajdziemy w lodówce. Wędliny, warzywa, sery, ryby a dla prawdziwych profesjonalistów nawet owoce nie stanowią problemu. To, co znajdzie się na powierzchni ciasta, zależy wyłącznie od gustu naszego i naszych gości. Żadnych reguł, wolna amerykanka!

Etap szósty

Wyrośnięte ciasto rozprowadzamy na stole za pomocą wałka. Fachowcy czynią to w powietrzu, wykonując szybkie obroty, jednak ta metoda może się nie sprawdzić przy produkcji amatorskiej. Grubość ciasta po rozwałkowaniu powinna wynosić około pół centymetra. Blat stołu warto przetrzeć wcześniej cienką warstwą mąki, ciasto nie będzie przywierać.

Etap siódmy

Układamy wcześniej pokrojone składniki na wierzch placka zgodnie z zasadą, że soczyste warzywa i oliwki trafiają na górę. Zwieńczeniem konstrukcji będzie posypka wykonana ze startego sera. W przypadku braku tarki, ser należy rozerwać na niewielkie kawałki.

Grande finale

Domowy piec do pizzy nagrzany? Układamy nasze arcydzieło na kamiennej płycie i voilà. Jeszcze tylko naczynia i szkło, a po mniej więcej kwadransie uzyskujemy tytuł bohatera w swoim domu…no, może na razie w kuchni.

Smacznego.